Rehabilitacja, leczenie
Witam jestem Józef i mam 61 lat.
Zwracam się z gorącą prośbą do ludzi dobrej woli o wsparcie i pomoc. Rok temu zdiagnozowano u mnie nieuleczalną chorobę postępującą afazję - zanik mowy.Od kilku lat cierpię na zaniki pamięci (Alzheimer), kłopoty z chodzeniem, zwyrodnienie kręgosłupa, mam tętniaka na mózgu. Od 6 lat leczę się na nadciśnienie tętnicze i chorobę wieńcową serca. Obecnie choruje też na boleriozę. Odczuwam nieustannie bóle reumatologiczno newralgiczne
całego organizmu i cały czas biorę leki przeciwbólowe. Leki są drogie wydaję ok. 700 zł miesięcznie. Wymagam też specjalnej rehabilitacyji kręgosłupa i logopedy taki turnus rehabilitacyjny kosztuje ponad 6000 zł.
Sprzęt rehabilitacyjny do ćwiczeń w domu sama mata to 2500 zł. Leki, ciągłe dojazdy na badania, na rehabilitację, do logopedy, wizyty lekarskie to bardzo dużo kosztuje, samemu nie stać mnie na opłacenie tych kosztów. Mam też dwoje dzieci niepełnosprawnych. Bardzo proszę Was o pomoc za co serdecznie dziękuję. Józef Tomoń