Zakup mieszkania dla powodzian stronie śląskie
Wydawało się, że ta powódź to straszna tragedia. Owszem była, ale jeszcze większą tragedią jest to, co dzieje się teraz z osobami, których domy nie nadają się do remontu czy odbudowy. Nadzór budowlany zamknął budynek, w którym mieszkali Moi Rodzice i umył ręce. Ubezpieczyciele nie chcą wypłacać żadnych odszkodowań za szkody całkowite dopóki budynek stoi, a bez uzyskania dokumentu z nakazem rozbiórki, wykonanie tego samodzielnie to „samowolka”. Minął praktycznie miesiąc, wynajęliśmy kancelarię prawniczą i czeka nas zapewne kilkuletnia batalia z urzędami i ubezpieczycielami. Tymczasem rodzice mieszkają w pokoju hotelowym, borykają się z kolejnym załamiem zdrowotnym i psychicznym.
Nie mogę na to patrzeć i stać bezczynnie. Znalazłam mieszkanie, ale bez szansy na zwroty z jakikolwiek polisy jestem zmuszona prosić o wsparcie, aby rodzice mogli spędzić święta w domu, a nie w pokoju hotelowym. Gmina gwarantuje lokum dla Rodziców do końca roku z możliwością relokacji ich do innego hotelu/miejscowości.
Po tym czasie nie wiadomo, czy rodzice otrzymają jakąkolwiek dalszą pomoc i zakwaterowanie.
Bardzo proszę o wsparcie, aby ten koszmar Moich Rodziców zakończył się jak najszybciej.