Powódź zabrała wszystko
Witam nazywam się Jakub Nowacki w powodzi straciłem mieszkanie które miało być moim zabezpieczeniem finansowym i źródłem minimalnego dochodu na spłatę kredytu.Mieszkanie miało 75 m2 podzieliłem je na dwa mniejsze (40m2 i 35m2) w większej części zamieszkiwałem z dziewczyną i psem natomiast drugie wynajmowałem przyjacielowi i jego żonie którym 3 miesiące temu urodziła się córeczka na dzień dzisiejszy zostaliśmy bez dachu nad głową oni wrócili do teściowej My natomiast do domu rodzinnego. Mieszkanie remontowałem samodzielnie przez ponad rok czasu aby zaoszczędzić na robociźnie, nie zdążyłem się nimi nacieszyć bo po 10 miesiącach od wprowadzenia się przyszła powódź i zabrała wszystko